Kategoria: Film | Austeria

Austeria

Reżyseria

Jerzy Kawalerowicz

Scenariusz

Jerzy Kawalerowicz, Tadeusz Konwicki

Gatunek

obyczajowy, psychologiczny

Rok produkcji

1982

.01

Opis

Laureat Złotych Lwów, który pokonał nawet kultową produkcję “Seksmisja”! Jest to jeden z najważniejszych filmów i największych dorobków tego reżysera. Powstała produkcja jest ekranizacją najwybitniejszej produkcji Juliana Stryjkowskiego. Scenariusz filmu powstał prawie równo z nią, jednak komisja nie zaakceptowała go wtedy ze względów politycznych (sześciodniowa wojna, czyli konflikt izraelsko-arabski). Reżyser dostał pozwolenie na realizację projektu dopiero po odwilży, czyli na początku lat osiemdziesiątych. Celem reżysera było zobrazowanie “zaginionej cywilizacji Żydów polskich” oraz przeciwstawienie się opiniom społeczeństwa na temat antysemityzmu.  Podczas pisania wyobrażał on sobie nieistniejącą wówczas społeczność, jej sposób myślenia, reakcje, religię, obyczaje oraz oryginalną kulturę myślową w zaginionym świecie. Akcja produkcji rozgrywa się w roku 1914, konkretnie podczas pierwszej doby I Wojny Światowej. Zapoznaje widzów z historią przerażonych wojną uciekinierów - galicyjskich Żydów. Jeden z pierwszych kadrów ukazuje wywołany przez Kozaków pożar miasteczka, a późniejszy tytułową austerię, którą jest przydrożna karczma stanowiąca miejsce schronienia grupy ekspatriantów zagrożonej kozackim pogromem. Prowadzi ją stary żydowski mędrzec - Tag. Wśród przybyszy znajdują się zarówno bogaci Żydzi, jak i chasydzi - nieświadomi problemu i sytuacji mistycy religijni. Właściciel posiadłości jest świadomy katastrofy, która może nadejść w każdej chwili, ale mimo to gości przybyszy, okazując im ogrom ciepła i serdeczności. Zaludnioną karczmę przepełnia hałas, szum i krzyki spowodowane politycznymi dyskusjami, śpiewem, tańcem, modlitwami i innymi rytuałami. Na takim tle wyraźna staje się postać opanowanego, sceptycznego i treźwomyślącego gospodarza. Przeczuwa on szybkie nadejście zagłady, co nie daje mu spokoju. Jedna z uciekinierek stara się namówić go do ucieczki, ten odmawia. Perypetie tej nocy są osnową całego filmu. O wschodzie słońca chasydzi odprawiają poranne modły, nawet postanawiają wziąć rytualną kąpiel w rzece. Wówczas stają się celem ostrzału i giną, a woda zabarwia się krwią. Z początku scenarzyści chcieli, aby zakończenie było jednoznaczne, jednak ostatecznie zdecydowali się na bardziej symboliczny wymiar - tragedię ówczesnej społeczności miał oddać obecny przez cały film czerwony kolor. O to zatroszczył się autor zdjęć, kadry i ujęcia to jedna z najmocniejszych stron filmu. Niektórzy krytycy uznali, że w filmie „brakuje wewnętrznej prawdy. I chociaż jest w tym filmie patos zagrożenia oraz sugestywna zmysłowość wielu potocznych obrazów, to jednak chyba nie osiąga Kawalerowicz właściwego tonu”. Były też słowa uznania, np. „reżyserowi udało się uniknąć dwóch zagrożeń: zarówno enigmatyczności, jak i folkloryzmu. W centrum Austerii stoi bowiem postać wyrastająca ponad oba stereotypy. Postać starego Taga wspaniale zagrana przez Franciszka Pieczkę […] przyjmuje wyroki losu z godnością, a równocześnie zgłasza wobec nich moralny i intelektualny sprzeciw”. Jeden z amerykańskich reżyserów - Martin Scorsese - uznał film za arcydzieło wśród polskiej kinematografii. To on wytypował produkcję do pokazu na swoim festiwalu w USA i Kanadzie.