Festiwal Ars Cameralis 

.01

Opis

„Mocne strony Ars Cameralis to różnorodność gatunkowa, eklektyczność, interdyscyplinarność. Gdybym mógł coś zmienić, ulepszyć, to po prostu więcej bym im umożliwił. Bardzo lubię ten festiwal”- Artur Rojek
Ten odbywający się od prawie trzydziestu lat Festiwal, dzięki swojej różnorodności gatunkowej, na stałe wpisał się na listę najważniejszych wydarzeń kulturalnych na Śląsku. Jak możemy przeczytać na stronie festiwalu, jego główną ideą jest prezentowanie najciekawszych zjawisk zachodzących we współczesnej kulturze. Równie ważnym aspektem, dla którego powstało AC jest oczywiście poszukiwanie oraz wspieranie śląskich artystów, których działania są prezentowane podczas prestiżowych wydarzeń w regionie i Europie. I tak właśnie każdego roku w listopadzie, wiele miastach wspomnianego województwa opanowuje muzyka, film, teatr, literatura i sztuki wizualne, które skutecznie przeciwstawiają się jesiennej melancholii. Co więcej dany rok skupia się wokół danego motywu. Między innymi na krzyku „ Wobec krzyku wszyscy są równi. Niezależnie czy sięga po niego artysta, czy też zwykły, zagubiony człowiek szukający ratunku. Dlatego przywołujemy w festiwalowym repertuarze różne rodzaje krzyku — krzyk rozpaczy, krzyk gniewu, krzyk radości i ekstazy, krzyk bezgłośny, krzyk pożegnania, niemy krzyk, krzyk bezbronnych i sytych oraz krzyk historii, krzyk pamięci i zamazanych wspomnień, które trwają w nas tak długo, jak długo krzyczą swą własną zagubioną opowieść”. W ciągu wszystkich edycji tego wydarzenia wzięły udział tacy artyści jak Philippe Jaroussky, Jane Birkin, Laurie Anderson, The National, Michelle Gurevich, Kronos Quartet, Calexico, Tindersticks, Charles Bradley & His Extraordinaires czy Vashti Bunyan. Organizatorzy przybliżają uczestnikom również takie postaci jak Zofii Rydet, Pawła Althamera, Jake’a i Dinosa Chapmanów, Kishina Shinoyamy, a także Pabla Picassa. Ars Cameralis od początku swojego istnienia (oprócz największych nazwisk) prezentuje widzom również tych młodych, utalentowanych artystów, którzy, choć na ten moment są jeszcze nieznani szerszej publiczności, to z pewnością z czasem cały kraj, a nawet świat o nich usłyszy. Nie można również zapomnieć o tym, że twórcom zależy także na stworzeniu unikatowej i intymnej relacji pomiędzy widzem a artystą, co jeszcze bardziej zachęca do uczestnictwa w tym wyjątkowym wydarzeniu kulturalnym.